Menu

Oddam ci słońce • Jandy Nelson

Oddam ci słońce - Jandy Nelson

     Muszę przyznać, iż z trudem przychodzi mi ubranie w słowa tego, co sądzę o publikacji pani Jandy Nelson. Za każdym razem, gdy siadam przed laptopem, z klawiaturą pod palcami i myślami skupionymi na historii bliźniaków, nagle ulatuje ze mnie jakikolwiek zmysł poprawnego konstruowania zdań. Powiem więc prosto, "Oddam Ci słońce" bezapelacyjnie uważam za jedną z najlepszych książek gatunku literatury młodzieżowej, jaką kiedykolwiek czytałam.

Jude - Czasem nawet najpiękniejszy świat, w którym wschody słońca trwają cały czas, nie może wynagrodzić doznanych krzywd. Pełna energii buntowniczka zabiegająca o uwagę matki. Samotna i skrycie romantyczna. Podjęła wiele złych decyzji, których skutki musi ponieść. Kiedyś brat bliźniak był jej najlepszym przyjacielem...

Noah - Czasem pragniesz czegoś tak bardzo, że jesteś gotów oddać za to cały świat. Nawet słońce. Noah jest nieśmiały i delikatny. Skonfliktowany z ojcem, silnie związany z matką. Zakochany w sztuce. Marzy o tym, żeby zostać artystą. Jednak staje się kimś, kim nigdy nie chciał być. Kiedyś on i Jude, jego siostra bliźniaczka, byli nierozłączni…
(opis wydawcy)

     Jest to przepiękna, wręcz namalowana słowem historia, skonstruowana w sposób mistrzowski. To ostatnie jest dla mnie kluczowe, ponieważ rzadko, szczególnie w tzw. młodzieżówkach, można spotkać tak zręcznie zbudowaną fabułę, która nie tylko wciąga, ale i zaskakuje. Wydarzenia, które spotykają głównych bohaterów, a także ich myśli, czyny, odruchy — są niesamowicie ludzkie, autentyczne. Spajają się w żywą, poruszającą całość, która traktuje o problemach, z którymi przeciętny zjadacz chleba jak najbardziej ma szanse się utożsamić. To chyba największa siła tej książki. Obraz zwyczajnej rodziny borykającej się z przyziemnymi problemami i portrety młodych, uczących się życia osób, które zabierają nas w tę, notabene, pouczającą przygodę. A wszystko opisane w przemyślany, przystępny, a zarazem niesłychanie kunsztowny sposób i skonstruowane z niebywałą wręcz precyzją oraz dbałością o każdy, nawet najmniejszy szczegół.

Potem myślę o tym, ile palców oddałbym za jedną taką minutę z nim, i uznaję że siedem. Albo nawet osiem. Przecież nadal mógłbym rysować dwoma palcami, gdyby został mi kciuk.
     Choć ciężko w skrócie zarysować fabułę tej lektury, przede wszystkim jest to historia o miłości. I tej młodzieńczej, i dojrzałej, i tej, której doświadczamy w najrozmaitszych koligacjach rodzinnych. Opisy relacji między ojcem i synem poruszają do głębi, a te między córką i matką - wstrząsają. Choć nie były to najważniejsze fabularnie kwestie, nierzadko okazywały się podwaliną czynów głównych bohaterów i pewnie dlatego ich analiza tak bardzo czytelnika zajmuje. Jest to również historia o przyjaźni, pasji, indywidualizmie i meandrach ludzkiego, nieprzewidywalnego życia, którego zrozumienie dla każdego z nas, przychodzi z czasem.

     Wszystkich tych, którzy jeszcze nie sięgnęli po tę książką, bardzo gorąco do tego zachęcam, bo naprawdę warto.

Jeśli pech wie, kim jesteś, stań się kimś innym.
★★★★★★★★★☆
„Oddam ci słońce” - Jandy Nelson • 374 stron • wydawnictwo Moon Drive
Share:

Obserwatorzy Bloga

zBLOGowani.pl

Copyright © nieprofesjonalnie o kulturze | Powered by Blogger

Design by Anders Norén | Blogger Theme by NewBloggerThemes.com